Witam was blogowe koleżanki.
Wybaczcie, że nie napisałam wczoraj, tak jak obiecywałam.
Wczorajszy dzień spędziłam w szpitalu - miałam pewien zabieg i zeszło nam aż do wieczora.
A dzisiaj piszę trochę obolała i na środkach przeciwbólowych.
/plusem tej sytuacji na pewno jest to, że teraz dzieckiem zajmuje się tatuś
i ja mam więcej wolnych chwil na pisanie i pstrykanie fotek./
Witam się z wami zdjęciem mojego nowego konika morskiego.
Uszyty do kolekcji rozgwiazd.
Jak już zapowiadałam, będzie tego więcej, w planach są również muszle.
***
I'm sorry that I didn't post anything yesterday as I had promised earlier.
Yesterday I spent the whole day in hospital,
I had a procedure and I left the hospital in the evening.
Today when I'm writing to you I still feel a little sore and I'm on pain killers.
/Looking on the bright side, daddy is taking care of the baby now
so I have more time to write and take photos./
Today I want to share with you a photo of my new seahorse.
I sewed it for my collection of starfish. As I wrote earlier, there will be more of these,
I'm also planning to make shells.
Cieszę się, że najnowsza kolekcja tkanin tak bardzo wam się spodobała.
Miłe jest to, że moje gusta i zainteresowania przemawiają też do was.
Tylko żałuję, że tak rzadko u was bywam i komentuję.
Ale obiecuję, że to się zmieni. Z końcem tego miesiąca przyjedzie fachowiec, który zainstaluje mi
naprawdę dobry i szybki internet i wtedy na pewno zobaczycie mnie częściej na swoich stronkach.
***
I'm glad that you really enjoyed my collection of new fabrics.
I'm very happy that we all have similar taste concerning decorations.
I only regret that last days I wasn't here so often so I couldn't see your comments
and give you my responses. But this will change! Next week I will have new,
quick Internet so for sure you will see me here more often!
Lecę się kurować
Gorące uściski
/aż konik się zarumienił z wrażenia:)/
***
I'm going to rest right now.
Kisses
/that even the seahorse is blushing:)/
Świetna morska kolekcja! Ciekawa jestem tej muszli jak wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Jaki śliczny!:)
OdpowiedzUsuńPrzesliczny , pieknie wyglada w takie białe i szare paski - neutralnie, wszedzie bedzie pasował i cieszył :)
OdpowiedzUsuńPiekny! Zdolna jestes!:)
OdpowiedzUsuńO rany śliczny! Bardzo fajnie wyszedł.
OdpowiedzUsuńPowrotu do zdrowia :-)
Buziaki
zdrówka życzę a Twój konik cudny...
OdpowiedzUsuńKarolino nie choruj !!!! Szybko zdrowiej.Konik cudo.Adaś na pewno zadowolony:)) z konika.A ja zmieniłam nazwę bloga
OdpowiedzUsuńPozdrawiam http://blogdreamhome.blogspot.com/
Jest słodziutki!:)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci zdrówka, trzymaj się!
super zestaw ... :)
OdpowiedzUsuńZdrówka !!! a konik jak i cała reszta śliczny :)
OdpowiedzUsuńUroczy :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z taką morską kolekcją :) a konik bardzo ładnie wyszedł, gratuluje zdolności!
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka życzę! :)
Uroczy ma rumieniec ten konik:) słodziak;)
OdpowiedzUsuńTe rumieńce bardzo pomysłowe. Śliczne wykonanie,pozdrawiam;))
OdpowiedzUsuńUroczy koniczek!
OdpowiedzUsuńJa jutro mam do szpitala akurat..
Dużo zdrówka życzę.
Uściski!!