Hej
Też tak macie, że jesteście pechowcami w jakiejś kwestii czy dziedzinie.
Ja zwyczajnie nie mam szczęścia do urządzeń elektronicznych.
Nie wiem jak to się dzieje, jestem osobą, która bardzo dba o sprzęty domowe,
ale wszystko mi się po drodze psuje.
Nie mam szczęścia ani do telefonów, ani do komputerów.
Mój stary laptop zaliczył dwie awarie, a teraz mój nowy, bialutki,
który jeszcze nie ma roku, również został uziemiony.
Boję się go uruchomić, dopóki nie obejrzy go fachowiec.
10. maja wyruszamy z synkiem na urlop do dziadków, więc zabieram komputerek
do Polski do informatyka.
A że nie lubię pisać z czyjegoś sprzętu, dopiero dzisiaj przeprosiłam komputer męża,
i nadrabiam kilkudniową nieobecność na blogu.
Będzie znowu trochę o szyciu.
To temat bardzo bliski mi ostatnio.
Pokaże wam moje najnowsze zdobycze.
Kupiłam sobie dwa wspaniałe zeszyciki z serii Tilda
z cudownymi inspiracjami na wiosnę i lato.
Wszystko w moich ulubionych kolorkach na ten sezon.
Po obejrzeniu książeczek, już mam parę fajnych pomysłów na wakacyjne dekoracje.
Kupiłam trochę nowych tkanin w odcieniach turkusu i różu.
Jak widać zebrała mi się już tego spora kolekcja.
Do ozdobienia, podkreślenia skrzyneczek można wykorzystać takie cyferki jak na zdjęciu poniżej.
Cyferki z płyty mdf, pomalowałam na szaro i przymocowałam klejem do drewna.
/Turkusowe tło na zdjęciach to najnowszy wakacyjny projekt,
efekty już wkrótce/.
Dziewczyny myślę, że jeszcze przed urlopem uda mi się napisać,
a jeśli nie, to napiszę do was już z Polski, nie planuję żadnej blogowej przerwy.
Trzymajcie się i życzę wam tak pięknej wakacyjnej pogody,
jaką teraz mamy u siebie.
Cmok