piątek, 5 września 2014

Kochani 
bardzo poruszyła mnie historia małego Antosia,
który choruje na nowotwór.
Stan chłopca jest bardzo poważny, nowotwór jest złośliwy z przerzutami w główce.

Ratunkiem i nadzieją dla tego małego aniołka jest leczenie za granicą,
na które rodziców zwyczajnie nie stać. 
Koszty leczenia są bardzo wysokie, ale życie tego dziecka jest wartością najwyższą.

Dlatego chciałam tą drogą zachęcić was do pomocy,
tutaj możecie odwiedzić profil facebookowy Antosia,
gdzie uzyskacie więcej informacji na temat choroby i leczenia.





Ja ze swojej strony też dorzucam cegiełkę,
i zachęcam was do kupienia Pinokio, którego zaprezentowałam w poprzednim poście.
Całą kwotę za zabawkę wpłacę na konto fundacji na rachunek Antosia.


Ty kupisz sobie coś pięknego do domu lub dla swojej pociechy, a tym samym
pomożesz choremu dziecku i sprawisz mi dużo radości i satysfakcji.


Proszę was o wsparcie rodziców Antosia w walce o jego życie.
Liczę na was dziewczyny.




4 komentarze:

  1. Pomagajmy!!!! Antoś nas potrzebuje!!Ja też już wpłaciłam co mogła...tu się liczy każdy grosz!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzeba pomagać,warto:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Bidulek :( Pomodlę się do Świętego Antosia o pomoc dla Antosia.

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że znalazłeś chwilkę, by zostawić swój ślad.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...