noc
właściwie..
...późny wieczór to niestety jedyna pora, kiedy mam czas na swoje przyjemności,
a
blogowanie do takowych niewątpliwie należy.
Za
oknami zima się rozgościła, chyba już na dobre.
Fajnie
jest, tak biało, czysto, przyjemnie.
Od razu jaśniej w domu się
zrobiło.
----------
A w domu trochę przeróbek.
Jedna z photo-półek przywędrowała do salonu z sypialni.
W salonie zniknął wieszak spod półki.
W sypialni pojawiły się nowe półeczki nad łóżkiem.
Trzeba było pozalepiać kilka dziur w ścianach, wywiercić nowe.
Nie obyło się bez wpadek,
więc ciągle coś się dzieje.
----------
Ostatnio nawet wyjęłam druty i podziergałam troszeczkę.
Nie robiłam tego chyba od czasu szkoły podstawowej, kiedy to mama mnie uczyła ściegów. (kochana moja osóbka, która nauczyła i pokazała mi tyle dobrych rzeczy)
Ale jak widać z drutami jest jak z jazdą na rowerze...
I tak natchniona odwiedzinami na blogu pewnej zdolnej osóbki, złapałam za druty i wydziergałam “golf” dla mojego świerczka.
Nie doczekał się biedak nowej osłonki, w zamian ma sweterek.
Nie doczekał się biedak nowej osłonki, w zamian ma sweterek.
Przyznam, że takie “sweterkowe” ocieplacze coraz bardziej mi się podobają i już nawet oczami wyobraźni widzę takowe black&white na kubeczkach.
Dla osób, które nie lubią bądź nie potrafią dziergać – wypad do lumpeksu i zakup starych pulowerów, sweterków, z nich na pewno uda się zrobić coś ładnego.
Dzisiaj znowu różne pomysły kłębiły mi się w głowie.
Muszę zacząć je zapisywać, bo zaraz zapomnę o tamtych, tyle tego w głowie powstaje.
Fakt, to że część nie zostaje nigdy zrealizowana, ale nie z tego względu, że zapominam o nich, ale bardziej z tego powodu, że z czasem “dojrzewam” do pewnych rzeczy i coś innego bardziej mnie zainteresuje.
Żegnam was tą moją małą filozofią.
Do niedługo
W końcu sprawiłam sobie pojemnik na moje tealighty - uwielbiam te przeceny
--------------------------------------------------------------------------------------
A jeszcze się pochwalę, że mój synuś skończył roczek na początku stycznia.
Ale ten czas szybko nam minął.
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość.
If you want to make God laugh, tell him about your plans.
Woody
Allen
Ale pięknie u Ciebie.Nawet masz świeczniki, które za mną chodzą :)) Ładny chłopczyk.To już torcik był :))
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj jak Ty po nocy.Mój synuś coś mi przychorował , wymioty :(( O spaniu mogę zapomnieć. Pozdrawiam
Gratuluje roczku:))) A co do wystroju,to jak zawsze super:))
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają te zmiany, słoik rewelacja. Pozwolisz, że zaczerpnę twojej inspiracji:-) Pozdrawiam do mnie zima dopiero dziś ziś zawitała i faktycznie wygląda, że na dłużej...
OdpowiedzUsuń