pokój małego Adasia.
Mama postarała się, by każda spędzona tu chwila była
przyjemna dla oka.
Sami przygotowujemy wydruki, zrobiliśmy mini galeryjkę w części "sypialnej.
A na piękne sny łapacz i chmurka autorstwa mamy.
Szarości przełamujemy kolorem, dalikatnie, nienachalnie.
Przecież nie chcemy tutaj jarmarku, ale przytulny, chłopięcy pokoik.
***
Pan Pinokio wiernie pilnuje porządku.
Polubił to miejsce i towarzyszy Adasiowi niezmiennie.
To taki "must have" w tym adasiowym przybytku.
Cudny zaplanowany w każdym cm :)
OdpowiedzUsuńAdaś z pokoju może być bardzo zadowolony, pięknie ma
OdpowiedzUsuńUrocze dekoracje, na pewno Adaś będzie mile spędzać czas w swoim pokoiku:D
OdpowiedzUsuńBuźki miłego weekendu:D
śliczny pokoik:)
OdpowiedzUsuńpięknie jest :-)
OdpowiedzUsuńPinokio wymiata :) No proszę jaka uzdolniona rodzinka- nawet mama szyje cuda!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne i przyjemne kolorki.
Ściskam :)
Kochana pisząc "mama" mówię o sobie ;) tak jakby z perspektywy dziecka, chociaż mojej mamie też talentów różnych nie brakuje ;) pozdrawiam
UsuńPokoik jak marzenie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
prześliczny łapacz... środek też sama robiłaś, czy gotowa serwetka? :)
OdpowiedzUsuńno i oczywiście pałam bezgraniczną miłością do Waszego Pinokia. Może mnie kłamać i robić w balona ile chce :D
Pzdr!
Dziękuję, tak sama robiłam środek, wykorzystałam gotowy wzór na serwetkę, tylko dopasowałam go do wymiaru obręczy :)
UsuńPiękny dziecięcy kącik, uwielbiam ten łapacz snów i grafikę, Pinokio obłędny!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszedł pokój :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny wystrój. Przytulny i estetyczny zarazem :) I nie tylko jako kącik dla dziecka, ale również dla dorosłego :)
OdpowiedzUsuńUroczy pokoik.Adaś na pewno zadowolony :)
OdpowiedzUsuńSkromnie bez przepychu to lubię :)
OdpowiedzUsuńWidziałam wiele pokoików dziecięcych, ale ten tutaj jest wyjątkowy, bo nic nie ustawiono w nim na siłę, przez co jest przytulny.
OdpowiedzUsuńZa każdym razem kiedy do Ciebie wpadam, zachwycam się każdym calem tej pięknej blogowej sfery ;) Jest bosko! I widzę, że u Was na ścianie poziome pasy! A ja właśnie dziś wędruję po farbę i będę malować takie same pasy w pokoju synka Ściskam! Aga
OdpowiedzUsuńTo drugi Twój wpis, który widzę - i jestem pod wrażeniem. Aż musiałem zajrzeć do notki "o mnie" i trudno uwierzyć, że jesteś samoukiem. Gdyby mi ktoś powiedział, że to profesjonalne biuro projektowe robiło te wszystkie dekoracje to bym uwierzył bez wahania!
OdpowiedzUsuńWedług mnie każda osoba, która aranżuje właśnie swoje wnętrze powinna zadbać o to, by wejść na twojego inspirującego bloga.
OdpowiedzUsuń