Cześć.
To już chyba ostatni post przed urlopem,
następnym razem odezwę się do was już z Polski,
z naszych pięknych Mazur.
Ten czas zapowiada się pięknie,
oby tylko pogoda była dla nas łaskawa.
A dla was specjalnie przygotowałam dużą porcję świeżych zdjęć
moich nowych przyjaciół.
Ta parka "śpiochów" została uszyta do sypialni.
/tam śpiochy czują się najlepiej/.
Kolorystyka jest stonowana,
dołączyłam tylko mocniejszy różowy akcent w dodatkach do ubioru.
Wszystkie szyjątka, które prezentuję tutaj na blogu
to moje debiuty, więc do ideału jeszcze daleko.
Ale doskonalę się z każdym dniem w tej dziedzinie,
i kto wie, może niedługo uda mi się stworzyć jakiś większy i autorski projekt.
Na razie bawię się szyciem, tworzę radosne dekoracje,
które nadają naszemu mieszkaniu przytulności i dodają trochę dziecięcej radości.
Jak oceniacie moje prace?
Trzymajcie się
i do następnego zaklikania już z Polski.
Idealnie dobrana kolorystyka, świetny pomysł i precyzyjne wykonanie,gdybyś nie napisała nie wpadłabym na to, że to Twoje debiuty...świetnie Ci to wyszło...
OdpowiedzUsuńŻycze udanego,i bardzo ciepłego urlopu:))
OdpowiedzUsuńŚpioszki są cudne ! Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńŚliczne śpiochy :) idealnie wykonane, widać,że masz do tego dobrą rękę :)
OdpowiedzUsuńwyglądają jakbyś szyła śpiochy od lat!
OdpowiedzUsuńNie widzę żadnych "niedoskonałości" , dla mnie wyglądają pięknie !
OdpowiedzUsuńDebiuty? One są cudowne! I te serduszka w kieszonkach, przesłodkie! Miłego wypoczynku i dużo słoneczka mazurskiego :)
OdpowiedzUsuńJeśli to debiuty to masz talent, pracuj dalej a będziemy cieszyć oczy różnymi cudeńkami twojej roboty :)
OdpowiedzUsuńja jestem wprost zachwycona talent 100% talent:)))
OdpowiedzUsuńbuziaki
e tam debiuty. Nawet się nie przyznawaj, bo szyjesz pięknie! :)
OdpowiedzUsuń...a ja lubię te Twoje szyjątka, zwłaszcza gdy chodzą parami :P
B.
Chylę czoła dla Twoich zdolności. A zanim napisałaś, że to Twoje dzieło, to zastanawiałam się gdzie je kupiłaś :) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńJakie miłe i mięciutkie towarzystwo!
OdpowiedzUsuńcudne aniołki:-)
OdpowiedzUsuńpiękne rzeczy szyjesz oj piękne
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Oj, a ja nazwałabym maskotki ideałami, żadnymi tam debiutami. ;)
OdpowiedzUsuń